Łopiennik Górny 1941 – lekcja języka polskiego podczas tajnych kompletów. Lekcje prowadzi Jadwiga Sokirkówna[1]
Pomnik Nauczycieli Tajnego Nauczania w latach 1939–1945 w Warszawie
Tablica upamiętniająca tajne nauczanie odbywające się w jednym z domów w Gorlicach

Tajne nauczanie, tajne komplety[2] – używane w Polsce określenie nauczania prowadzonego w formie nielegalnych zajęć i wykładów organizowanych poza szkołą lub uczelnią w okresie zaborów lub okupacji w czasie II wojny światowej.

Zabory

Zobacz: Uniwersytet Latający

Władze zaborcze zlikwidowały wiele szkół, a w pozostawionych usunięto całkowicie język polski. Patriotyczne kręgi inteligencji przeciwstawiały się temu, organizując tajne nauczanie, prowadzone na wszystkich poziomach.

Sytuacja w trzech zaborach nie była jednakowa. Najgorsze warunki były w zaborach rosyjskim i pruskim, lepsze, szczególnie po uzyskaniu w 1867 przez Galicję autonomii, w zaborze austriackim, gdzie stopniowo przywracano szkolnictwo polskie na wszystkich poziomach nauczania. Stojące na wysokim poziomie polskie szkolnictwo średnie, wyższe i różne instytucje naukowe we Lwowie i Krakowie dały odrodzonej po zaborach niepodległej Polsce liczne kadry naukowe, urzędników i polityków. Dzięki tajnym kompletom – mimo że zaborcy niszczyli polską kulturę, zakazali nauczania języka polskiego – toczyło się nielegalnie życie kulturalne i naukowe.

Okupacja (1939-1945)

 Z tym tematem związana jest kategoria: Uczestnicy tajnego nauczania na ziemiach polskich 1939–1945.

W czasie okupacji niemieckiej, Niemcy nie kryli swoich planów w stosunku do ludności polskiej. Nie tylko chodziło im o zdobycie terytorium, ale i o likwidację świadomości narodowej i zdławienie oporu. Częścią składową planu było maksymalne ograniczenie możliwości rozwoju umysłowego polskiej młodzieży, który mógł doprowadzić do wzrostu tendencji niepodległościowych. Heinrich Himmler powiedział – (...) dla polskiej ludności Wschodu nie mogą istnieć szkoły wyższe niż 4-klasowa szkoła ludowa. Celem takiej szkoły ma być wyłącznie proste liczenie, najwyżej do pięciuset, napisanie własnego nazwiska, wiedza, iż boskim przykazaniem jest być posłusznym Niemcom, uczciwym, pracowitym i rzetelnym. Czytania nie uważam za konieczne[3].

Po zakończeniu działań wojennych kampanii wrześniowej, społeczeństwo polskie zaczęło szybko usuwać zniszczenia i organizować szkolnictwo. Niemcy również szybko zaczęli wprowadzać swoją administrację cywilną.

Tajne komplety były nie tylko kształceniem młodzieży, ale również wysiłkiem wychowawczym. Nauczyciele uważali prowadzenie tajnych kompletów za swój obywatelski obowiązek, a młodzież garnęła się do nauki i osiągała dobre wyniki. Lekcje odbywały się zazwyczaj w mieszkaniach prywatnych uczniów lub nauczycieli[4]. W ostatnich latach okupacji w szkołach średnich uczyło się ponad 100 tysięcy młodzieży, a wiedzę na poziomie wyższym zdobywało kilka tysięcy studentów.

Prowadzący tajne nauczanie otrzymywali dotacje podziemia, niewielkie opłaty wnosili także uczniowie[5].

Tajne nauczanie było bezwzględnie zwalczane przez niemieckie władze okupacyjne – w latach 1939–1945 życie straciło 8,5 tys. polskich nauczycieli. Nauczyciele i uczniowie wiedzieli, że w razie wykrycia groziło im, a nawet właścicielom mieszkań, w których odbywały się komplety, więzienie i obóz koncentracyjny. Brutalne represje stosowane przez okupanta nie powstrzymywały jednak tajnego nauczania. Mimo grożących kar za nielegalne nauczanie większość nauczycieli nie przerwała swej misji i przez cały okres okupacji służyła młodzieży. Tajne komplety, prowadzone na tak wielką skalę na ziemiach polskich, były jedyną tego rodzaju formą oporu w okupowanej Europie.

Tereny włączone do Rzeszy

Na terytorium Polski anektowanym przez III Rzeszę nie było polskich szkół, w celach germanizacyjnych polskie dzieci chodziły do szkół niemieckich. A jednak mimo terroru, powstało tam samorzutnie podziemne tajne nauczanie, które znajdowało się pod nadzorem tajnych organizacji wojskowych. Nauczyciele zbierali po kilkoro dzieci i w największej konspiracji uczyli je. Jeden nauczyciel uczył swoją grupę w zakresie szkoły powszechnej według programu przedwojennego dwa lub trzy razy w tygodniu. Liczba kompletów wzrastała i nauczyciel musiał ułożyć plan zajęć, żeby objąć nauczaniem kilka grup w różnych lokalach. Było to możliwe przy ścisłej współpracy z rodzicami.

Generalne Gubernatorstwo

W Generalnym Gubernatorstwie zlikwidowano szkoły wyższe i średnie. Pozostawiono natomiast szkoły podstawowe i zawodowe z okrojonym programem nauczania i zakazem uczenia historii, geografii i literatury. Polskie dzieci miały wiedzieć tylko tyle ile to niezbędne by zostać tanią siłą roboczą i nie przejmować się swoim dziedzictwem. Niemiecka organizacja szkolnictwa opierała się na polskich urzędach oświaty, wprowadzając do nich Niemców jako zwierzchników, stopniowo zmniejszając liczbę zatrudnionych Polaków i zakres ich kompetencji.

W końcu października 1939 r. w Warszawie zostaje powołana Tajna Organizacja Nauczycielska (TON) – jednocząca największy Związek Nauczycielstwa Polskiego oraz pięć innych organizacji nauczycielskich. Należało stworzyć konspiracyjny system nauczania oparty na całym społeczeństwie. Była to jedna z form walki z okupantem. TON początkowo objęła szkolnictwo powszechne, wkrótce powstały jednak komplety o programie szkoły średniej. Szybko ustalono zasady organizacyjne kompletu (liczbę uczniów i godzin nauki, stworzono tajne programy nauczania oraz zasady korzystania z lokali). Na podstawie tajnych programów uczono przede wszystkim zakazanych przedmiotów: języka polskiego, geografii i historii. Tajnym nauczaniem w zakresie szkoły podstawowej objęto w całej Polsce 1,5 miliona dzieci. Tajne komplety prowadzili profesorowie wyższych uczelni w Warszawie i Krakowie. Otwieranie nowych szkół zawodowych (za zgodą władz niemieckich), pomagało w zorganizowaniu tajnego nauczania na poziomie uniwersyteckim. Mogło się ono odbywać w lokalach tych szkół i korzystać z pomocy naukowych. Nauczanie w tajnych kompletach przynosiło wymierne efekty. Tysiące licealistów i studentów kontynuowało naukę i studia, zdawało maturę oraz uczyło się mowy ojczystej i historii.

Tereny pod okupacją sowiecką

Na terytorium II Rzeczypospolitej okupowanym po agresji ZSRR na Polskę przez Armię Czerwoną i anektowanym jednostronnie przez ZSRR, w latach 1939–1941 utrzymywały się w różnym stopniu i formach państwowe szkoły podstawowe i średnie z językiem polskim. Były one jednak przez władze sowieckie zasadniczo zreorganizowane, zarówno jeżeli chodzi o skład grona pedagogicznego (wykluczenie duchownych, a także nauczycieli zaangażowanych patriotycznie), jak też programu nauczania (wprowadzenie dodatkowych przedmiotów, najczęściej związanych z ideologią komunistyczną, usunięcie religii, zmiany w programach nauczania historii, geografii itd.) czy organizację szkół (likwidacja szkół prywatnych i prowadzonych przez zgromadzenia zakonne, wprowadzenie koedukacji w szkolnictwie średnim). Szkoły wyższe zostały poddane dość gruntownej ukrainizacji lub rusyfikacji, usunięto część kadry profesorskiej, wprowadzając na jej miejsce wykładowców sprowadzonych z całego terenu ZSRR[6], zlikwidowano wydziały teologiczne, wprowadzono nauczanie ideologii komunistycznej, dzielono (np. z Wydziału Lekarskiego Uniwersytetu Jana Kazimierza utworzono Instytut Medyczny) lub łączono wydziały czy uczelnie (połączono Wydziały Prawa Uniwersytetu w Czerniowcach i Uniwersytetu Lwowskiego[2]).

Gdy terytoria te po ataku III Rzeszy na ZSRR w czerwcu 1941 znalazły się pod okupacją niemiecką – okupant zlikwidował również i te szkoły średnie. Po roku 1941 tajne nauczanie podjęły uniwersytety we Lwowie (Uniwersytet Lwowski) i w Wilnie (Uniwersytet Wileński). We Lwowie niemieccy okupanci pozwolili z czasem na częściowe reaktywowanie szkolnictwa wyższego, jednak na zasadzie wyższych szkół zawodowych (Fachkurse). Dzięki temu prowadzono wyższe kursy medyczne na dawnym Wydziale Lekarskim UJK [3] i kursy zawodowe na niektórych wydziałach Politechniki Lwowskiej. Zajęcia prowadzone w większości przez przedwojenną polską kadrę naukową stały na wysokim poziomie i z reguły absolwenci tych kursów uzyskiwali po wojnie nostryfikację swych dyplomów na polskich uczelniach.

Przypisy

  1. Wspomnienia nauczycieli tajnego nauczania, opracowanie Krzysztof Artur Dławichowski, źródło: „Szkoły jakich nie było”; Koszalińskie Towarzystwo Społeczno-Kulturalne; Koszalin 1983, tom 1 – 4.[1].
  2. Słowo „komplety” bywało dawniej używane w znaczeniu „zajęcia odbywające się poza budynkiem szkoły”, nie oznacza ono tutaj (jak może być mylnie rozumiane) kompletu książek, podręczników, np. dla uczniów lub studentów poszczególnych klas lub kierunków.
  3. Cytat: Ślaski J. Polska Walcząca (1939-1945), t. 3 „Noc”, Instytut Wydawniczy Pax, Warszawa, 1986, s. 34.
  4. Tomasz Szarota: Okupowanej Warszawy dzień powszedni. Studium historyczne. Warszawa: Czytelnik, 2010, s. 100. ISBN 978-83-07-03239-9.
  5. Tomasz Szarota: Okupowanej Warszawy dzień powszedni. Studium historyczne. Warszawa: Czytelnik, 2010, s. 101. ISBN 978-83-07-03239-9.
  6. Joanna Siedlecka – „Pan od poezji”, www.lwow.home.pl [dostęp 2017-11-27].

Linki zewnętrzne